Materiał o Programie na łamach NGO.pl

Zbliżenie na twarz i dłonie starszego mężczyzny. Skupiony na narzędziach, które trzyma w dłoniach. Naprawia coś lub montuje. Za nim duże okno.
25/10/2022

„Magda Dobranowska-Wittels, portal ngo.pl: – Rozmawiamy o uruchomionym niedawno przez Fundację Stocznia programie Business Unusual. Domyślam się, że nazwa nie jest przypadkowa i nawiązuje do angielskiego „business as usual”…

Paweł Sielczak: – Mamy nadzieję, że to skojarzenie jest dość oczywiste, a przez to zrozumiałe. Program zaczęliśmy przygotowywać w zeszłym roku. Tworzyliśmy ramy pod program nieco inny niż ostatecznie powstał, bo w między czasie stało się to, co się stało, czyli wojna w Ukrainie. Wszyscy tym żyliśmy i żyjemy. Kiedy przyszedł czas namysłu nad nazwą programu, to trochę w kontrze do wszechobecnych refleksji nad tym, że świat wróci do biznesu jak zwykle – “business as usual” – pojawiła się propozycja, aby użyć nazwy Business Unusual. Nie jest to typowa praktyka w Stoczni, ponieważ raczej nie wykorzystujemy anglojęzycznych nazw. Ta gra słów nie jest taka oczywista w polskich realiach, ale ponieważ program z założenia był skierowany do osób z doświadczeniem uchodźczym i migranckim, uznaliśmy, że spróbujemy wyjść naprzeciw ich potrzebom także w ten sposób. I widzimy, że nasze intencje kryjące się za tą nazwą są dobrze odczytywane: chcemy szukać niecodziennych rozwiązań, niezwyczajnych, takich, które złamią paradygmat myślenia o migrantach, uchodźcach.”

Fragment pochodzi z wywiadu dotyczącego Programu Business Unusual, przeprowadzonego przez portal NGO.pl.
Zapraszamy do przeczytania całego materiału: WYWIAD – kliknij, aby przejść na stronę